W niedzielę wróciłam z obozu. Codziennie dużo jeździliśmy na rowerach, czasem chodziliśmy na plażę, graliśmy w różne gry terenowe... Słowem: było SUPER!
Nasz domek:
Pierwszy wyjazd na rowery. Emilka (te buty były kiedyś białe):
Zachód słońca nad morzem-jeden z najpiękniejszych widoków świata!
Widok z latarni morskiej w Jarosławcu:
I latarnia:
Mecz: Slalom (my) vs Arka
Taa... Buty na namiocie...
Nie ma to jak trzecie miejsce w obozowej olimpiadzie sportowej!
Zdjęcia są dość marne, ponieważ robiłam je komórką. Mam jednak nadzieję, że wam wystarczą. Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze. Zarówno te miłe, jak i nie do końca. Jeśli zaobserwowałeś/aś mój blog, napisz w komentarzu. Nie musicie zostawiać linków. Wchodzę na wszystkie blogi, których właściciele skonentowali moje posty. Jeśli twój blog mi się spodoba, zaobserwuję go.♥