czwartek, 19 września 2013

Lisia tajemnica

Hej hej!
Bardzo dawno tu nie wchodziłam, za co chciałabym was bardzo przeprosić. Niestety na razie nie wygląda to najlepiej. Dużo nauki, a ja na dokładkę jestem chora. Muszę nadrabiać wszystkie lekcje. Nie jest to fajne, zwłaszcza, gdy jest ich aż tyle. Ale nie o tym dzisiaj.

Ostatnio trafiłam na pewną piosenkę, która jest delikatnie mówiąc: PSYCHICZNA!!! Nie chodzi mi tutaj o temat jaki porusza, tylko o jej tekst. To właśnie dzięki niemu tak szybko wpada w ucho. Również teledysk jest bardzo dziwny. Zwłaszcza taniec podczas refrenu. Jedna rzecz bardzo podoba mi się w tym utworze. Jest to muzyka.

Ylvis- ,,The fox''


Przez tę piosenkę już od kilku dni chodzę po domu podśpiewując: ,,What does the fox say?!''

piątek, 6 września 2013

Hej hej!
Wczoraj byłam z koleżankami z nowej klasy w Multikinie na retransmisji koncertu, który odbył się w czerwcu na Placu Czerwonym w Moskwie. Były to fragmenty najsłynniejszych 19-sto wiecznych oper. Arie, duety, pieśni chóralne i utwory orkiestrowe. Śpiewali Anna Netrebko (sopran) i Dimitri Hvorostovsky (baryton). Ogólnie koncert bardzo mi się podobał. Śpiewacy mają świetne głosy. Nie spodziewałam się, że opera może mi się że tak spodobać. Szczególnie przypadła mi do gustu aria ,,La mamma morta''.


Jeżeli lubicie tego typu koncertu, zapraszam was do obejrzenia fragmentów na YouTube. :)

wtorek, 3 września 2013

First day in the new school

Hej hej!
Dziś miałam swój pierwszy dzień w gimnazjum. Całkiem nowa szkoła, klasa... MUNDURKI! Ale w sumie nawet fajne. Poznałam już kilka bardzo miłych dziewczyn. Nauczyciele też są raczej spoko. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Jedyna wada tego gimnazjum to długie lekcje.


A teraz mam dla was złą wiadomość. Z powodu długich lekcji i nauki, której z czasem będzie bardzo dużo, będę rzadziej pisać na blogu. :/

poniedziałek, 2 września 2013

Powrót do szarej rzeczywistości

Buongiorno!
A więc to już koniec tej niezwykle pięknej przygody zwanej wakacjami. Przepraszam was strasznie, że tak długo nie pisałam na blogu. Z pierwszego zdania da się chyba wywnioskować czym było to spowodowane. Najpierw byłam w Chorwacji, a potem we Włoszech. Wiedziałam, że mniej więcej w tym samym czasie będzie tam Olga. Udało nam się umówić i spotkać w Vinci. :)

Dziś pierwszy dzień szkoły. PIERWSZY DZIEŃ GIMNAZJUM! Nie było nawet tak źle. Moja nowa klasa sprawia bardzo miłe wrażenie. Zdążyłam już poznać 4 dziewczyny. Jednego tylko żałuję...

DLACZEGO te wakacje były takie krótkie?!