niedziela, 30 września 2012

Cutie cupcakes

Hej!
Dawno mnie tu nie było. Wchodzę żeby pokazać wam moje słodziutkie cupcakes, które niedawno upiekłam. Przepis na babeczki wzięłam stąd, a przepis na krem stąd. Do czekoladowych babeczek dodałam 2 duże łyżki niesłodzonego kakao i kawałeczki czekolady, a te jasne wzbogaciłam o żurawinę.




                                                 To miał być Elmo z ulicy Sezamkowej^^


Do zobaczenia!

środa, 19 września 2012

Obiecanki-cacanki!

Hej!
Strasznie przepraszam za te obiecanki o wielu nowych postach. Wiem, że blogi takich fałszywców nie są chętnie czytane. Wchodzę teraz, bo chcę wam powiedzieć, że pierwszy rozdział mojej powieści skończony! Nie będę go jeszcze publikować, bo nie dodałam do niego żadnych zdjęć, ale gdy tylko się z tym uporam, pokażę go tutaj. Coś mnie chyba łapie, bo dzisiaj w szkole miałam katar, bolała mnie głowa i gardło. Nie cierpię chorować.

Takie jedno przypadkowe zdjęcie, które zapewne wszyscy znacie.


No to bye!

P.S. Skorzystałam z aplikacji instagram, którą polecała ankyl. Super. Zachęcam do ściągnięcia (jest darmowe) i odwiedzania mojego profilu: Zochulka!

środa, 12 września 2012

Pinokio

Ten post jest zaplanowany.

Hi!
Pewnie jadę sobie teraz do domu. Chciałam wam pokazać zdjęcia ze sklepu, który widziałam gdy byłam we Florencji. Można było w nim zrobić sobie fajne zdjęcia.




Pozdro! Jutro dodam jakiegoś posta na serio. Tęsknię już za blogowaniem.

wtorek, 11 września 2012

Outlet

Hej!
Dzisiaj wyjeżdżam z Włoch. Zaczęłam wczoraj pisać powieść. Może w niezbyt dalekiej przyszłości ją  tu opublikuję. Na razie nie zdradzę o czym jest, ale mogę powiedzieć, że nie jest to moja pierwsza powieść.

Ateraz do rzeczy.
W Prato znajduje się wiele chińskich outletów. Mimo, że mówi się, iż chińskie wyroby to tandety, to akurat w tych outletach są bardzo porządne i tanie rzeczy. Zatrzymaliśmy się w jednym z takich outletów. Kupiłam sobie tam nawet torebkę za 5 euro.






poniedziałek, 10 września 2012

Prato 01.09.2012r.

Prato jest drugim co do wielkości miastem Toskanii. Zamieszkuje w nim prawie 200 tysięcy ludzi. Obecnie mieszka tu tak bardzo wielu Chińczyków, że wiele ogłoszeń miejskich drukuje się i po włosku i po chińsku. Miasto słynie głównie z przepięknych fresków Fra Lippiego (Fra-brat, zakonnik).


Jego historia jest bardzo ciekawa. Został zakonnikiem tylko dlatego, że jego ciotka, z którą mieszkał, bardzo tego chciała. Filippo Lippi już jako dziecko był niezwykle niesforny. Ciotka uważała, że gdy zostanie bratem zakonnym, stanie się bardziej pokorny. Myliła się jednak. Lippi wciąż uciekał z zakonu, upijał się i spotykał… z kobietami! Miał jednak jedno wielkie zamiłowanie. Uwielbiał malować. Najczęściej malował sceny biblijne. Potrafił to robić tak pięknie, że pewnego dnia pewien mężczyzna z bardzo bogatego, Toskańskiego rodu Medyceusz, postanowił zabrać Filippa do swojego pałacu i kazać mu malować. Nie wypuszczał zakonnika na zewnątrz. Trzymał go w zamkniętym pokoju. Lippiemu znudziło się to, więc związał ze sobą prześcieradła i uciekł przez okno. Kilka dni potem znaleziono go w domu pewnej kobiety. Wtedy Medyceusz postanowił już więcej nie więzić zakonnika, jednak nadal zlecał mu prace i wspierał go.

W wieku pięćdziesięciu lat Fra Lippi był nadal bardzo kochliwy. Pewnego dnia porwał młodszą od siebie o trzydzieści lat mniszkę. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że odbyło się to za jej zgodą. Kilka lat po ich ślubie (papież zwolnił ich z zakonów) urodził się im syn a potem córka. Mimo to Lippi nie zmienił swojej natury i do końca życia mieszał się w awantury miłosne.







piątek, 7 września 2012

Na basenie

Hi!

Jak tam w szkole? U mnie we Włoszech ciepło i przyjemnie. Dużo zwiedzam, ale też odpoczywam. Dzisiaj byliśmy na kampingowym basenie. Postanowiłyśmy porobić sobie z Hanią różne szalone fotki.









Które zdjęcie waszym zdaniem jest najlepsze, a które najśmieszniejsze?

Przedłużone wakacje

Hej!

Jestem jeszcze na wakacjach we Włoszech, ale mam internet więc nadrobię troszkę moje zaległości. Najpierw, zanim pojechałam do Włoch, byłam na obozie w Chłapowie i w Chorwacji na wyspie Pag.




Pozdro!