środa, 18 kwietnia 2012

Nuda

Cześć!
Sory, że tak długo nie dodawałam nic na bloga, ale nie miałam kompletnie czasu. Wiem jak to wygląda. Posta o Austrii jeszcze nie ma, a ja zaniedbuję mój obowiązek dodawania postów.

Nie jest jednak pora na pisanienie o tym czego nie zrobiłam. Lepiej wezmę się już za temat posta. Dzisiaj na lekcjach nie mogłam się skupić, więc zaczęłam rysować bazgrołki. Szczęście, że ja i Olga siedzimy w ostatniej ławce. Śmiałyśmy się potem po lekcjach tak długo, że zrobiłyśmy się czerwone. Jedno jest tylko dziwne. Same nie wiedziałyśmy po co się śmiejemy. :)

Bazgrołki nr. 1


Bazgrołki nr. 2


A teraz pioseneczka, którą napisałam... (sami zgadnijcie kiedy)

Pierwszy głód zaspokojony
Tra, la, la, la, la...

Drugi głód już ujarzmiony
Tra, la, la, la, la...

Lecz tu nagle trzeci głodek
Tra, la, la, la, la...

Zbliża się tu mimochodem
Tra, la, la, la, la...

Głodna jestem niesłychanie
Tra, la, la, la, la...

W plecaku mam swe śniadanie
Tra, la, la, la, la...

Lecz religia rozpoczęta
Tra, la, la, la, la...

I ksiądz karci już natręta
Tra, la, la, la, la...

Mucha lata po klasie nam
Tra, la, la, la, la...

Rady na nią wcale nie mam
Tra, la, la, la, la...

I na głowach nam już siada


Bajki cicho opowiada
Tra, la, la, la, la...

W niedzielę tak kiedyś było, że nam okno się spaliło
Tra, la, la, la, la...

A w sobotę sufit biały
Tra, la, la, la, la...

Spadł na głowę nam już cały
Tra, la, la, la, la...

W piątek nam tablica spadła
Tra, la, la, la, la...

Odkrywając góry sadła
Tra, la, la, la, la...

W czwartek ściana się zwaliła
Tra, la, la, la, la...

Chociaż bardzo gruba była
Tra, la, la, la, la...

Środa powódź nam przyniosła
Tra, la, la, la, la...

Więc robiłam z ławki wiosła
Tra, la, la, la, la...

Wtorek był dniem tak pechowym
Tra, la, la, la, la...

Że aż dziobały nas sowy
Tra, la, la, la, la...

W poniedziałek koniec świata
Tra, la, la, la, la...

A mucha tam ciągle lata
Tra, la, la, la, la...

I na sam koniec... przypadkowe zdjęcie.


Good night!


1 komentarz:

Dziękuję za wszystkie komentarze. Zarówno te miłe, jak i nie do końca. Jeśli zaobserwowałeś/aś mój blog, napisz w komentarzu. Nie musicie zostawiać linków. Wchodzę na wszystkie blogi, których właściciele skonentowali moje posty. Jeśli twój blog mi się spodoba, zaobserwuję go.♥