Witajcie kochani!
Dawno nie pisałam, ale sami wiecie: poprawy, wystawianie ocen i tp. Postanowiłam, że nadrobię moje nieobecności i postaram się tu znacznie częściej wchodzić. Cały czas ściągam i usuwam Bloggera z mojej komórki. :P Mam nadzieję, że teraz posiedzi na niej troszkę dłużej. xD
A teraz może coś na temat posta. Jakieś 2 h temu wróciłam do domu. Razem z mamą i Hanią pojechałyśmy do Plazy. Naszym głównym celem było obejrzenie ,,Hobbita'' w Cinema City, ale oczywiście nie obyło się bez późniejszych zakupów. Głównie były to jakieś rzeczy do domu: suszarka, płyny do kąpieli, papier toaletowy... Oczywiście zahaczyłyśmy też o sklep z ubraniami- House. Kupiłam tam sobie świetną apaszkę za 10 zł. (drugie zdjecie). Zauważyłam, że ostatnio bardzo podobają mi się takie wzory i kolory.
No i to by było chyba na tyle. Miłego weekendu i dobranoc! :*
P.S. Dziś post z komórki, bo nie miałam czasu wejść na komputer.
nie lubie hobbita :D
OdpowiedzUsuńhobbit??? 2 część???? No apaszka nawet nawet...
OdpowiedzUsuń