Prato jest drugim co do wielkości miastem Toskanii. Zamieszkuje w nim prawie 200 tysięcy ludzi. Obecnie mieszka tu tak bardzo wielu Chińczyków, że wiele ogłoszeń miejskich drukuje się i po włosku i po chińsku. Miasto słynie głównie z przepięknych fresków Fra Lippiego (Fra-brat, zakonnik).
Jego historia jest bardzo ciekawa. Został zakonnikiem tylko dlatego, że jego ciotka, z którą mieszkał, bardzo tego chciała. Filippo Lippi już jako dziecko był niezwykle niesforny. Ciotka uważała, że gdy zostanie bratem zakonnym, stanie się bardziej pokorny. Myliła się jednak. Lippi wciąż uciekał z zakonu, upijał się i spotykał… z kobietami! Miał jednak jedno wielkie zamiłowanie. Uwielbiał malować. Najczęściej malował sceny biblijne. Potrafił to robić tak pięknie, że pewnego dnia pewien mężczyzna z bardzo bogatego, Toskańskiego rodu Medyceusz, postanowił zabrać Filippa do swojego pałacu i kazać mu malować. Nie wypuszczał zakonnika na zewnątrz. Trzymał go w zamkniętym pokoju. Lippiemu znudziło się to, więc związał ze sobą prześcieradła i uciekł przez okno. Kilka dni potem znaleziono go w domu pewnej kobiety. Wtedy Medyceusz postanowił już więcej nie więzić zakonnika, jednak nadal zlecał mu prace i wspierał go.
W wieku pięćdziesięciu lat Fra Lippi był nadal bardzo kochliwy. Pewnego dnia porwał młodszą od siebie o trzydzieści lat mniszkę. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że odbyło się to za jej zgodą. Kilka lat po ich ślubie (papież zwolnił ich z zakonów) urodził się im syn a potem córka. Mimo to Lippi nie zmienił swojej natury i do końca życia mieszał się w awantury miłosne.
poniedziałek, 10 września 2012
piątek, 7 września 2012
Na basenie
Hi!
Jak tam w szkole? U mnie we Włoszech ciepło i przyjemnie. Dużo zwiedzam, ale też odpoczywam. Dzisiaj byliśmy na kampingowym basenie. Postanowiłyśmy porobić sobie z Hanią różne szalone fotki.
Jak tam w szkole? U mnie we Włoszech ciepło i przyjemnie. Dużo zwiedzam, ale też odpoczywam. Dzisiaj byliśmy na kampingowym basenie. Postanowiłyśmy porobić sobie z Hanią różne szalone fotki.
Które zdjęcie waszym zdaniem jest najlepsze, a które najśmieszniejsze?
Przedłużone wakacje
Hej!
Jestem jeszcze na wakacjach we Włoszech, ale mam internet więc nadrobię troszkę moje zaległości. Najpierw, zanim pojechałam do Włoch, byłam na obozie w Chłapowie i w Chorwacji na wyspie Pag.
Pozdro!
Jestem jeszcze na wakacjach we Włoszech, ale mam internet więc nadrobię troszkę moje zaległości. Najpierw, zanim pojechałam do Włoch, byłam na obozie w Chłapowie i w Chorwacji na wyspie Pag.
Pozdro!
piątek, 3 sierpnia 2012
Chłapowo
Hej!
Wchodzę tylko na sekundę. Złapałam wi-fi, ale nie potrwa to długo. Jestem na obozie w Chłapowie. Pozdro!
Wchodzę tylko na sekundę. Złapałam wi-fi, ale nie potrwa to długo. Jestem na obozie w Chłapowie. Pozdro!
wtorek, 24 lipca 2012
Oksza
Hej!
Niedawno wróciłam z basenu. Od razu po powrocie usiadłam do komputera. Nie wiedziałam jednak o czym napisać posta. W końcu postanowiłam napisać o wystawie, na której byłam podczas pobytu w Zakopanem. Znajdowała się ona w willi Oksza. Niestety była ona tymczasowa więc niestety wy nie moglibyście się na nią załapać. Wystawa dotyczyła historii Zakopanego. Były tam różne zdjęcia, obrazy i rzeźby.
Bardzo fajna wystawa. Szkoda, że już się skończyła... No nic. Idę poczytać sobie książkę.
Niedawno wróciłam z basenu. Od razu po powrocie usiadłam do komputera. Nie wiedziałam jednak o czym napisać posta. W końcu postanowiłam napisać o wystawie, na której byłam podczas pobytu w Zakopanem. Znajdowała się ona w willi Oksza. Niestety była ona tymczasowa więc niestety wy nie moglibyście się na nią załapać. Wystawa dotyczyła historii Zakopanego. Były tam różne zdjęcia, obrazy i rzeźby.
Bardzo fajna wystawa. Szkoda, że już się skończyła... No nic. Idę poczytać sobie książkę.
poniedziałek, 23 lipca 2012
Lodo-lizak
Hej!
Za spaceru wróciłam dobrych parę godzin temu, ale dopiero teraz zmobilizowałam się do napisania kolejnego posta. Najpierw jadłam kolację, potem oglądałam filmy i bawiłam się kamerką, więc dopiero teraz piszę. Chciałam wam pokazać śmiesznego lizaka, którego wypatrzyłam w sklepie na Słowacji.
W środku ,,rożka'' są maleńkie, kwaskowate cukiereczki, którymi można posypać lizaka.
Za spaceru wróciłam dobrych parę godzin temu, ale dopiero teraz zmobilizowałam się do napisania kolejnego posta. Najpierw jadłam kolację, potem oglądałam filmy i bawiłam się kamerką, więc dopiero teraz piszę. Chciałam wam pokazać śmiesznego lizaka, którego wypatrzyłam w sklepie na Słowacji.
W środku ,,rożka'' są maleńkie, kwaskowate cukiereczki, którymi można posypać lizaka.
Mmmm...
Nie przeciągam już dłużej tylko kładę się spać. Dobranoc!
Kamerka
Hej!
Jestem teraz u babci. Posty ze zdjęciami z Zakopanego będę dodawać tutaj, bo gdy byłam w górach komputer odmówił współpracy. Odkryłam niedawno fajną stronkę, dzięki której można robić zdjęcia z fajnymi efektami specjalnymi. Click.
Krótka zabawa:
Potem coś jeszcze napiszę, ale teraz idę na spacer. Jest piękna pogoda. Narka!
Jestem teraz u babci. Posty ze zdjęciami z Zakopanego będę dodawać tutaj, bo gdy byłam w górach komputer odmówił współpracy. Odkryłam niedawno fajną stronkę, dzięki której można robić zdjęcia z fajnymi efektami specjalnymi. Click.
Krótka zabawa:
Potem coś jeszcze napiszę, ale teraz idę na spacer. Jest piękna pogoda. Narka!
czwartek, 19 lipca 2012
Lody nie zawsze są dobre...
Hej!
Odkryłam niedawno bardzo fajną gierkę o nazwie ,,Bad ice-cream''. Jest to ciekawa gra nawiązująca trochę do ,,Packmana''. Tym razem głównym bohaterem jest lód (do wyboru: truskawkowy, czekoladowy lub śmietankowy), który musi zebrać wszystkie owoce. Utrudniają mu to jednak różne dziwne stworki, które za wszelką cenę próbują go zniszczyć. Polecam wszystkim miłośników gier typu ,,zbieranie i bieganie'' oraz ,,Packman''. A oto link: click to lick ;)
Odkryłam niedawno bardzo fajną gierkę o nazwie ,,Bad ice-cream''. Jest to ciekawa gra nawiązująca trochę do ,,Packmana''. Tym razem głównym bohaterem jest lód (do wyboru: truskawkowy, czekoladowy lub śmietankowy), który musi zebrać wszystkie owoce. Utrudniają mu to jednak różne dziwne stworki, które za wszelką cenę próbują go zniszczyć. Polecam wszystkim miłośników gier typu ,,zbieranie i bieganie'' oraz ,,Packman''. A oto link: click to lick ;)

Good night!
poniedziałek, 16 lipca 2012
Smaczna Hello Kitty
Hej!
Wczoraj Hania miała urodziny. Z tej okazji mogła wybrać sobie jak ma wyglądać jej tort. Wybrała tort Hello Kitty. Aby zrobić ten tort pomieszałyśmy 2 przepisy. Z tąd wzięłyśmy przepis na ciasto i krem, a z tąd przepis na ozdoby. Tort wyszedł naprawdę pyszny! Dużo było przy nim roboty, ale jeszcze więcej frajdy! Hania była zachwycona.
Tort bez ozdób
Hello Kitty gotowa
Wczoraj Hania miała urodziny. Z tej okazji mogła wybrać sobie jak ma wyglądać jej tort. Wybrała tort Hello Kitty. Aby zrobić ten tort pomieszałyśmy 2 przepisy. Z tąd wzięłyśmy przepis na ciasto i krem, a z tąd przepis na ozdoby. Tort wyszedł naprawdę pyszny! Dużo było przy nim roboty, ale jeszcze więcej frajdy! Hania była zachwycona.
Tort bez ozdób
Hello Kitty gotowa
sobota, 14 lipca 2012
Powitalne lody
Witam ponownie!
Pierwszego dnia pobytu w Zakopanem byłam na powitalnych lodach w Coctail barze. Naprawde dobre lody. Zawsze gdy jestem w Zakopanem chodzimy tam na lody.
Moje lody^^
Haniowe^^
Pierwszego dnia pobytu w Zakopanem byłam na powitalnych lodach w Coctail barze. Naprawde dobre lody. Zawsze gdy jestem w Zakopanem chodzimy tam na lody.
Moje lody^^
Gdybyście byli kiedyś w Zakopanem koniecznie wstąpcie do tej kawiarni. Dobranoc! Słodkich snów!
Tour de Pologne
Hej!
Okazało się, że moja mama ma dostęp do internetu na swoim komputerze, więc mogę dodawać posty. Przed chwilą zakończył się kolejny etap Tour de Pologne. Ponieważ jestem w Zakopanem miałam okazję zobaczyć finał. Szłam akurat do sklepu, gdy zadzwoniła do mnie mama. Okazało się, że obok mnie będą przejeżdżać kolaże. Udało mi się pstryknąć pare fotek. Może nie są one jakiejś cudownej jakości, ale chociaż są.
Okazało się, że moja mama ma dostęp do internetu na swoim komputerze, więc mogę dodawać posty. Przed chwilą zakończył się kolejny etap Tour de Pologne. Ponieważ jestem w Zakopanem miałam okazję zobaczyć finał. Szłam akurat do sklepu, gdy zadzwoniła do mnie mama. Okazało się, że obok mnie będą przejeżdżać kolaże. Udało mi się pstryknąć pare fotek. Może nie są one jakiejś cudownej jakości, ale chociaż są.
Może uda mi się dodać jeszcze jakiś post. Pozdrawiam!
czwartek, 12 lipca 2012
poniedziałek, 9 lipca 2012
W Zakopanym
Hej!
Jestem teraz w Zakopanym na wakacjach. Posty będą dodawać się automatycznie co kilka dni.
Jestem teraz w Zakopanym na wakacjach. Posty będą dodawać się automatycznie co kilka dni.
niedziela, 1 lipca 2012
Nareszcie!
Hej!
Piszę teraz z komórki, bo jestem poza domem. Nareszcie odblokowali mi bloga, więc powracam że zwiększoną dawką pomysłów i małymi zmianami (które ukażą się niedługo). Nam zamiar zrobić posta z pytaniami, więc możecie w komentarzach pytać się o wszystko about me.
Jeszcze jeden letni filmik
Piszę teraz z komórki, bo jestem poza domem. Nareszcie odblokowali mi bloga, więc powracam że zwiększoną dawką pomysłów i małymi zmianami (które ukażą się niedługo). Nam zamiar zrobić posta z pytaniami, więc możecie w komentarzach pytać się o wszystko about me.
Jeszcze jeden letni filmik
niedziela, 3 czerwca 2012
Mutanty
Hi!
Niedawno wśród truskawek znalazłam kilka o dość nietypowym kształcie.
Niedawno wśród truskawek znalazłam kilka o dość nietypowym kształcie.
Ciekawe, prawda? Mi najbardziej podoba się ta truskawka w kształcie serduszka. Dobranoc!
Dzień dziecka
Hello!
Nie wiem czy to przechwałki, czy nie, ale chciałam wam pokazać co dostałam na spółkę z Hanią. Otóż... dostałam gofrownicę!!!
Pierwsze gofry:
Pyszne wyszły! Gofrownica ma też opcję robienia tostów.
A teraz jeszcze jedno. Chciałam zrobić o tym osobny post, ale postanowiłam, że jak już piszę o dniu dziecka to napiszę też o piątkowaj kolacji. Otóż... mama zrobiła nam cheesburgery.
Bye, bye!
Moja mała
Hej!
Przepraszam, że tak bardzo zaniedbuję bloga. Nauczyciele zwariowali. Żadna ocena nie jest pewna, więc najlepiej umiejętności uczniów sprawdzić za pomocą trzech sprawdzianów i kartkówki (do wkłucia 30 dat!!!). Tak czy owak to przez naukę.
Przejdę teraz do tematu posta. Jak pewnie się domyślacie chodzi o Agatkę. Dzisiaj nauczyła się siedzieć. Co prawda nie umie jeszcze sama usiąść, ale jak ją posadzić (bez podparcia) to się nie przewraca, tylko sztywno siedzi. Poza tym dzisiaj śmiała się tak długo i słodko. Mały uroczy dzidziuś- kluska! :)
Przepraszam, że tak bardzo zaniedbuję bloga. Nauczyciele zwariowali. Żadna ocena nie jest pewna, więc najlepiej umiejętności uczniów sprawdzić za pomocą trzech sprawdzianów i kartkówki (do wkłucia 30 dat!!!). Tak czy owak to przez naukę.
Przejdę teraz do tematu posta. Jak pewnie się domyślacie chodzi o Agatkę. Dzisiaj nauczyła się siedzieć. Co prawda nie umie jeszcze sama usiąść, ale jak ją posadzić (bez podparcia) to się nie przewraca, tylko sztywno siedzi. Poza tym dzisiaj śmiała się tak długo i słodko. Mały uroczy dzidziuś- kluska! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)