Witam ponownie!
Wczoraj moja mama robiła tofu. Najpierw przez noc moczyła ziarna soi, a potem to już dokładnie nie wiem (Jakieś czary-mary^^). W każdym razie wyszło pyszne. Może ktoś, kto nie lubi tofu może pomyśleć, że jestem dziwczką, ale tak w sumie to co z tego?
Co jest w tej tajemniczej torebce?
Odp.: Ziarna soi!
Tofu domowej roboty:
Do zobaczenia za chwilę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze. Zarówno te miłe, jak i nie do końca. Jeśli zaobserwowałeś/aś mój blog, napisz w komentarzu. Nie musicie zostawiać linków. Wchodzę na wszystkie blogi, których właściciele skonentowali moje posty. Jeśli twój blog mi się spodoba, zaobserwuję go.♥