Imprezka pożegnalna

Zgodnie z obietnicą dodaję post ze zdjęciami z imprezy. :)

 

Hellena! Tą butelką graliśmy potem w... HELLENĘ! Jest to gra w butelkę, tyle że Oranżadą Helleną.

Tak, to był niezapomniany dzień. Impreza miała trwać od 18:00 do 20:00. Wszyscy zostali do 21:30! xD

Koniec roku szkolnego=WAKACJE!

Hejka!
No to mamy wakacje. Nie chce się wierzyć jak to szybko przeleciało! Sześć lat... Wydawałoby się, że to tyyyyle czasu, a tu proszę... KONIEC!
Najbardziej dziwi mnie to, że chcę zmienić szkołę. W naszej szkole jest gimnazjum. Nawet dość dobre. A moja klasa jest taka cudowna! Naprawdę zdążyłam ich bardzo pokochać! Dlaczego więc tak bardzo chcę zmienić szkołę? Naprawdę nie wiem! (Dodam jeszcze, że chcę zmienić szkołę jako jedyna w całej klasie :o)
No trudno. Tak to już czasem jest, że pomimo tak cudownego życia, chcemy je zmienić. To jest chyba normalna ludzka rzecz.

Z Adką :)

A w następnym poście pokażę wam zdjęcia z pożegnalnej imprezki, którą zorganizowałam dla ludków z mojej klasy.

Pokaz tańca

Hejka!
Wczoraj byłam na pokazie tańca u mojej siostry. Hania chodzi na szkolne zajęcia taneczne od kilku lat. Jej nauczycielka prowadzi studio tańca, więc w przerwach (to znaczy wtedy, gdy dzieci odpoczywały) wychodzili na środek zawodowi tancerze. Ponieważ w grupie Hani nie była nie parzysta liczba osób, zawsze ktoś zostawał bez pary. Chłopak, który tańczył w przerwach został więc poproszony, aby towarzyszyć dziewczynkom bez pary. :) Hania oczywiście też z nim tańczyła! xD

 Taa... Dwóch chłopaków na całą grupę to chyba troszeczkę za mało...

Dzisiaj zakończyłam edukację w szkole podstawowej! Łoo! Ale to jest uczucie! A jutro oficjalne rozpoczęcie wakacji! Ale ja osobiście jakoś tego nie czuję. Na dworze jest strasznie zimno, a słońce ciągle chowa się za chmurami. Gdzie jest to lato? Tęsknię za ciepełkiem...

 

Cupcakes, sweet cupcakes

Witajcie!
Od poniedziałku nie chodzę do szkoły, bo jestem chora. Nic poważnego się nie dzieje, ale dobry pretekst nie jest zły. xD W każdym razie... Postanowiłam upiec wczoraj cupcakes. Przepis mam stąd *link*. Kiedyś go już wstawiałam, ale od tego czasu przybyło mi kilku czytelników, którzy jeszcze go nie widzieli. Przepis na krem mam stąd *link*. Wzbogaciłam go o jedno jajko, a zamiast 4-5 dodałam 3 łyżki mleka. Wyszło bardzo dobre! Ozdóbki czekoladowe zrobiłam sama. Rozpuściłam czekoladę i łyżeczką nałożyłam na kawałek folii aluminiowej. Później włożyłam na chwilę do lodówki... pyszne własnoręcznie zrobione ozdoby były gotowe. :)

A teraz chciałam wam pokazać foremki do babeczek i papilotki, w których piekłam moje cupcakes. Serduszkową formę i papierki dostałam od moich rodziców chrzesnych. Okrągłe foremki pochodzą chyba z IKEI, ale nie jestem pewna, bo to moja mama je znalazła i kupiła.

I want to tell you something about me...

Hejka!
Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć troszkę o moim hobby. Nigdy wcześniej o nim nie pisałam. Mianowicie, już mniej-więcej od roku lepię różne rzeczy z modeliny. Głównie są to słodycze. Na początku lepiłam z modeliny Astra, ale po pewnym czasie dostałam od mamy kilka kostek modeliny Fimo... Teraz lepię już tylko z niej. Mam małe dłutko do modelowania i lakier Fimo. Chciałabym rozwijać się coraz bardziej w tej kwestii. A tutaj kilka z moich ostatnich wyrobów:

Breloczek do kluczy, które zrobiłam na zamówienie dla mojej mamusi <3 class="separator" div="" style="clear: both; text-align: center;">

To jakby co jest biała czekoladka z truflowe-truskawkowym nadzieniem:

Lepienie nie wychodzi mi jeszcze idealnie, ale mam nadzieję, że te figurki, które tu pokazałam wam się spodobają.

A teraz zupełnie z innej beczki: dodaję zdjęcie dla mojej babci :)

W deszczu...

Hej!
W dzisiejszym poście mało tekstu, dużo zdjęć. Post ten został już dawno zamówiony przez moją mamę, ale ponieważ dzisiaj jest Dzień Ojca, będzie to również notka dla niego. :) <3 br="" dania="" ego="" mi="" ogl="">

I jeszcze kilka bonusowych zdjęć, które zrobiłam wczoraj i w piątek:

Hmmm... lubię róże. :) Dobranoc!